„Całkiem spokojnie…”

Ci, którzy znają mnie od bardzo dawna, znają też powiedzenie, którego autorstwa nikt już nie pamięta, że to napój bogów i… Even, jakiekolwiek imię wówczas miałam…
Dziś – rarytas! I to podwójny, bo rzecz będzie nie tylko o kawie, ale i przepiękną staropolszczyzną podana…:
„Turcy kawy na czczo nie piją, tak dalece, że przysłowiem mówią: jeżeli nie masz czego przed kawą przekąsić, tedy oderwij guzik sukni i połknij. I dlatego Słownik Turecki śniadanie nazywa Kahwe ałty, jakoby po naszemu Przedkawie. Przyczyna tego ta, że kawa z istoty swojej jest trawiąca, zaczym jeżeli co trawić w żołądku nie znajdzie, trawi przyrodzone humory, i przeto siły natury słabi.

[…]W warzeniu kawy wodę wprzod na potęgę waż. Nie każda woda zgodna do kawy, w której się kawa długo jak mleko burzy, i która nie zaraz zwiera, znak niedobrej wody. Turcy wodę ważą, i która najlżejsza, ta najlepsza. A ogołem mówiąc, każdą wodę na potęgę warzyć trzeba: jeżeli nie możesz lepszej mieć, odszumuj i przecedź jak się ustoi. Jak dobrze wykipi woda, odlej trzecią część imbryka, warz z lekka i przylewaj gorącej; jak się wyburzy, warz aż drobniusieńko jak groszek zawre, zaciśnij i imbryk w zimną wodę włóż nieco, albo zimną wodą oblej, lub też kawałek cukru wrzuć, opadnie fus na dno.

[…] Ten też osobliwy przymiot kawy, że choć się kto kipiącą obleje, tedy pryszczele nie bedą: a kto temu nie wierzy, niech sprobuje; […] Para od kawy wzrok wypogadza, zaczym tak pij, zeby para od kawy w oczy poszła. Serce rozwesela, z czoła katarowe humory wypedza, i przez pot wyprowadza, bol głowy uśmierza. Z doświadczenia wyprobowano, że odrętwiałym członkom czerstwość dawną przywraca. Pije się gorąco cykając.”

Całość przytaczam za: „PRAGMATOGRAPHIA de legitimo usu AMBROZYI TURECKIEY. to iest: OPISANIE Sposobu należytego zażywania KAWY TURECKIEY. Przez X. THADEUSZA KRUSINSKIEGO S.J. Missyjonarza Perskiego. Rzecz z rękopisma Jego wybrana y do druku PODANA. w Warszawie w Drukarni Mitzlerowskiey Korpusu Kadetow J. K. Mći. 1769”

Nie wiem, jak Drodzy Czytelnicy, ale ja dawniej… całkiem spokojnie siódmą kawę… 🙂 dziś – jedną i – wbrew zaleceniom powyższym – na czczo… Aha! I nie będzie to też kawa_luwak ..

3 Komentarze (+add yours?)

  1. Cane
    Sty 19, 2013 @ 15:59:27

    Mhm, bardzo blisko i kawą pachnie (po części, bo właśnie piję) 😉

    Odpowiedz

  2. ugoldenbrown
    List 24, 2013 @ 18:18:17

    Okazuje się, że nie tylko jakość kawy ma znaczenie, ale wody również. Albo przede wszystkim 🙂 Chociaż mam wrażenie, że kawa „zabija” wszelkie wadliwe walory smakowe wody 😉 Natomiast z herbatą bywa tak, że gdy jest paskudna woda, to już zupełnie nie da się wypić herbaty..

    Odpowiedz

Dodaj odpowiedź do ugoldenbrown Anuluj pisanie odpowiedzi