W zawieszeniu, czyli przesilenie…

/foto: http://i278.photobucket.com/albums/kk119/the_creatrix/beduinka.jpg/

BEDUINKA

Między łopotem skrzydeł
a piaszczystym pustkowiem
na rozstajach smutku
jak Beduinka
otulona  czarczafem wiary
w nieuchronności
stajesz
za grosz
sprzedając los

pustynny wiatr
ruchomą wydmę myśli
rozwiewa

trwasz
w zawieszeniu

niczym ziarenko piasku
w klepsydrze czasu

Czekasz na tę jedną chwilę. A kiedy już jest, najchętniej rozpłynęłabyś się w porannej mgle…  przynajmniej na jakiś czas. Przychodzi niespodziewanie. Czasem nocą, jak złodziej. Innym razem w środku słonecznego dnia. Zawsze wtedy, gdy się jej najmniej spodziewasz. Jak życie. Jak śmierć.  Nigdy tak, jak sobie obiecujesz lub życzysz. Zwykle – otrzymując od losu coś w zamian.
Jedynie trwasz,  jak w zawieszeniu – między Niebem a ziemią.
Przesilenie wiosenne także daje się niektórym mocno we znaki, nie ułatwiając niczego.  Tym bardziej, że po wyjątkowo długiej zimie, czekaliśmy na wiosnę, a nie – lato. A mimo to, słońce, pękające pąki na drzewach i krzewach, pierwsze kwiaty w ogrodach napawają radością i nadzieją. I jak wszystko w życiu – ten czas zawieszenia u progu wiosny, także przeminie…

28 Komentarzy (+add yours?)

  1. maszynagocha
    Kwi 19, 2013 @ 17:29:36

    Na wiosnę czasu zbyt mało zostało i wszystko spieszy się niemiłosiernie. Kwitną na raz wszystkie kwiaty, które zwykle razem się nie pojawiają. Wiosna wybuchła latem, można powiedzieć.

    Odpowiedz

  2. Angie
    Kwi 19, 2013 @ 17:40:10

    Bardzo podoba mi się wiersz.. 🙂
    A co tego wczorajszego upału, myślałam, że już po mnie. Naprawdę. Było tak duszno, 26 stopni w cieniu.Fatalnie znoszę taka pogodę. Na szczęście dziś jest już czym oddychać 😉 I po deszczyku zaczyna się robić zielono! Wreszcie! 😀

    Odpowiedz

    • even21
      Kwi 27, 2013 @ 12:02:10

      Angie, kilka dni różnicy, a dziś już wszechogarniająca zieleń! 🙂
      podobno weekend ma być nieco chłodniejszy – trochę odetchniemy 😉

  3. rodorek.bloog.pl
    Kwi 19, 2013 @ 17:51:32

    Niedawno narzekałam na zimę, a teraz hmm nie czuję się za dobrze przy tak raptownych zmianach pogody:(
    Ten stan zawieszenia pięknie ubrałaś w metafory:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    Odpowiedz

    • even21
      Kwi 27, 2013 @ 12:03:49

      Tak już chyba mamy – najpierw tęsknimy, potem – narzekamy 😉
      Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej…
      Pozdrawiam równie serdecznie!:)

  4. Krzysztof "Caddi" Kupiński
    Kwi 20, 2013 @ 04:50:30

    I jak tu nam dogodzić? Jedyna pociecha ta frazy spisane przez Even.
    Lubię tę wiosnę, lubię ten czas mimo wszelkich przesileń i nasileń.

    Odpowiedz

  5. Cane
    Kwi 20, 2013 @ 15:55:59

    Dlatego trzeba cieszyć się nim przeminie. A potem cieszyć się kolejnymi, które przeminą. 🙂

    Odpowiedz

  6. elatroska
    Kwi 20, 2013 @ 18:59:47

    Wiosna jest moją najukochańszą porą roku.Ciepełko wprost uwielbiam!Kiedy przychodzi wiosna od razu chce się żyć!!!:)))Serdeczne uściski dla ciebie Even:))

    Odpowiedz

  7. Justyna
    Kwi 21, 2013 @ 06:07:55

    gramy w zielone ? 🙂
    ja jadę dzisiaj pierwszy raz za miasto na łono 🙂

    Odpowiedz

  8. wg108
    Kwi 21, 2013 @ 20:04:40

    No i jest OK. Czekaliśmy na ciepełko. Mamy. Słupek rtęci wędruje raz niżej, raz wyżej, ale ogólnie nie jest źle. Chwasty wystartowały. Pora na przegląd kosiarki. Można też przeglądnąć ptasie gniazda i podebrać coś na jejecznicę

    Odpowiedz

  9. violamalecka
    Kwi 22, 2013 @ 16:19:51

    Ewen…. słowo ciałem się stało….
    1 maja jesteśmy w Odolanowie. 😉

    0

    Odpowiedz

  10. Krzysztof "Caddi" Kupiński
    Kwi 23, 2013 @ 04:42:06

    Even, ale to przywołane przesilenie, mam nadzieję, zbytnio Cię nie sponiewiera Ciebie i kurczowo wytrwasz przy wiośnie. Ziarenko piasku w klepsydrze cały odmierza czas raz w jedną, a raz… w drugą stronę. Zatrzymuje się tylko na czas odwrócenia machiny czasu:-)

    Odpowiedz

  11. mmrr
    Kwi 23, 2013 @ 18:51:40

    Witam wiosennie Ciebie… Ewen21.

    Odpowiedz

  12. violamalecka
    Kwi 24, 2013 @ 13:20:20

    Even…. myślę o Tobie.

    Odpowiedz

  13. elatroska
    Kwi 24, 2013 @ 18:15:54

    Nic nie mówię ale nasza Even chyba gdzieś nam wybyła…..

    Odpowiedz

  14. Justyna
    Kwi 27, 2013 @ 05:28:41

    Ev 🙂 porwała Cię wiosna?

    Odpowiedz

  15. bezbiadolenia
    Kwi 27, 2013 @ 12:15:51

    Zapomniałam w poprzednim przywitać i pozdrowić serdecznie, więc to właśnie czynię teraz 🙂
    A z tą chwilą to tak jest, że niby wyczekiwana a zaskakuje i człowiek …nieogarnięty taki, nieprzygotowany /jak z tą zimą, co zawsze zaskakuje drogowców ;)/.
    Jednak cieszy, że jest – w końcu :)))

    Odpowiedz

    • even21
      Kwi 27, 2013 @ 12:19:37

      Witam Cię, Kawałeczku! Dobrze, że jesteś! 🙂
      Porównanie z drogowcami – jak najbardziej na miejscu! 😉

Dodaj odpowiedź do elatroska Anuluj pisanie odpowiedzi